SANDAŁY

1. Gdy uczniów swych posyłał Pan,
By nieśli wieść radosną,
Żegnając ich dał swoją moc
I mówił tak z miłością:

Ref.: Nie warto na drogę tę
Sandałów i płaszcza zabierać.
Nie trzeba nam srebra brać.
O dach nad głową zabiegać.
2. Nowinę tę głosili więc
Po czterech stronach świata.
Bogaci tak, nie mając nic,
Bo miłość jest bogata.

3. Gdy ukończyli żniwo swe,
W ostatnią drogę ruszyli.
Patrzyli w niebo na Ojca dom
I tak z ufnością śpiewali: